Dzisiejszym wpisem przechodzimy z historii AI do pojęcia sztucznej inteligencji i jej praktycznych możliwości wykorzystania współcześnie, a także… możliwości jej nadużycia.
Na przestrzeni lat powstały różne definicje pojęcia sztucznej inteligencji. Wśród najbardziej reprezentatywnych można wymienić te stworzone przez naukowców z Cambridge oraz Stanford.
„Sztuczna inteligencja to działanie mające na celu uczynienie maszyn inteligentnymi, a inteligencja to cecha, która umożliwia jednostce prawidłowe i przewidywalne funkcjonowanie w jej otoczeniu”. N.J. Nilsson, The Quest for Artificial Intelligence: A History of Ideas and Achievements, Cambridge 2010.
„Sztuczna inteligencja to nauka i zestaw technologii obliczeniowych, które są inspirowane – choć zazwyczaj działają inaczej – ludzkim układem nerwowym w zakresie, w jakim umożliwia on odczuwanie, uczenie się, rozumowanie i podejmowanie działań”. P. Stone et al., One Hundred Year Study on Artificial Intelligence: Report of the 2015-2016 Study Panel, Stanford 2016. https://ai100.stanford.edu/2016-report/executive-summary
Najważniejsze ośrodki naukowe na świecie prowadzą badania dotyczące AI. Jednak nie tylko nauka jest zainteresowana tym obszarem wiedzy. Również najwięksi gracze biznesowi – jak Apple, Facebook, Google, IBM czy Microsoft – eksplorują aplikacje AI.
Do głównych obszarów zastosowań AI, które będą dokładniej przedstawiane na praktycznych przykładach w kolejnych wpisach, należy:
- transport (np. autonomiczne drony czy samochody),
- opieka zdrowotna (np. LifeGraph),
- edukacja (np. uczenie online, Ozobot),
- urządzenia domowe (np. iRoboty),
- bezpieczeństwo publiczne (np. polityka predykcyjna),
- rozrywka (np. gry video).
Technologie z wykorzystaniem AI bezsprzecznie mogą ułatwić codzienne czynności oraz uczynić życie prostszym i przyjemniejszym. Jednak nie można zlekceważyć możliwości ich użycia w celach, które będą wątpliwe etycznie.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych obszarów zastosowania AI są autonomiczne systemy uzbrojenia, które mogą wybierać i atakować cele samodzielnie, bez ludzkiej interwencji, wykorzystując do zbierania i przetwarzania informacji sensory i oprogramowanie oparte na algorytmach lub sztuczną inteligencję. Mogą to być np. bezzałogowe statki powietrzne, okręty, a nawet roboty lądowe. Działają one szybciej niż urządzenia z ludzkim operatorem, a jednocześnie jest większa swoboda wykorzystania ich do bardziej niebezpiecznych misji w związku z brakiem konieczności angażowania zasobów ludzkich. W ostatnich latach szeroko dyskutowany jest temat regulacji dotyczącej użycia tej broni. Dyskusja ta doprowadzi raczej do standaryzacji zasad rozwoju i użycia broni autonomicznej, niż do bezwzględnego zakazu jej stosowania, gdyż na to ostatnie nie wyrażają zgody państwa prowadzące nad nią zaawansowane prace i częściowo wdrażające ją do użytku, m.in. Chiny, Rosja i USA.
Powyższe trendy wskazują, że AI – podobnie jak wiele wcześniej wynalezionych narzędzi i technologii – może posłużyć dobru społeczeństw, jak i stanowić zagrożenie. Wszystko zależy od intencji osób ją wykorzystujących.
dr Maria Jędrzejczak